środa, 3 sierpnia 2016

Revlon ColorStay - Puder Prasowany

Mój Puder-Hit. Po wielu latach dążeń do optymalnego dla mnie kosmetyku, dotarłam właśnie do tego mistrzowskiego produktu J



Puder w klasycznym, czarnym opakowaniu wyposażony w lustereczko i miękki aplikator. Nie jestem w stanie ocenić „aplikatora-poduszeczki” bo zwykle używam do nakładania pudru pędzla. Wrażenie jednak sprawia na mnie to, że przy nabieraniu pudru na pędzel, ten praktycznie wcale nie kruszy się i nie wirują dookoła drobinki proszku.

Produkt po nałożeniu na twarz nie daje wrażenia „maski”. Jest bardzo naturalny i wpasowuje się w koloryt skóry. Dobrze nałożony, nie przesadnie, niekiedy sprawia, jakby nasza twarz była gładka i bez żadnych, zbędnych kosmetyków. Jeśli chodzi o efektywność produktu, zakrywa wiele niedoskonałości, zaczerwienienia i ciemne plamy. Należy jednak pamiętać, że to TYLKO PUDER, nie podkład czy korektor. Nie zrobi za nas całej roboty, dlatego nie jest też w stanie zakryć WSZYSTKICH blizn czy cieni na twarzy.


Kosmetyki z Revlonu same w sobie są niezwykle trwałe. To samo mogę powiedzieć o tym pudrze. Nałożony na „tłustą” twarz bez podkładu jest w stanie trzymać się przez kilka godzin. W połączeniu z fluidem, podkładem utrzymuje się niekiedy nawet 6-7 godzin nie wymagając żadnych poprawek. Po kilku miesiącach używania pudru przeze mnie jak i przez moją siostrę, której skóra jest sucha i podatna na podrażnienia, mogę zapewnić, że produkt nie pozostawia żadnych plam, nie sprawia, że koloryt skóry zmienia się i przechodzi w żółtą (jak to niekiedy z pudrami bywa) skorupę.



Choć cena nie zachęca, sam produkt jest jak najbardziej na plus. Kolejny stały element mojej kosmetyczki. Zachęcam do kupna, ale jednocześnie zachęcam do szukania go na promocjach! Stała cena to ok. 65zł, ja jednak kupuje go regularnie na promocjach w Hebe czy Rossmannie, a wtedy można go nabyć spokojnie za ok. 35-40zł J


Przepraszam za jakość zdjęć oraz za praktycznie wykończone opakowanie lakieru :) Jak widać, nie pisałam recenzji pudru, którego nie używałam. Regularnie kupuje i zużywam ten puder, choć chwilowo jestem także w fazie testowania dwóch innych :)

Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Od dłuższego czasu szukam dobrego pudru, ale że nie potrafię złamać się na te drogie to kupuje tanie i narzekam na zepsuta cerę.. Na pewno kiedyś go wypróbuję jak będzie na promocji :)

    OdpowiedzUsuń